| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Na razie DS wkrótce SS | |
| | griwes | 13.01.2015 10:11:41 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11 #2022392 Od: 2014-11-28
| Spróbuj może poczekać na efekty farmakologii, ja w pewnym momencie miałem problem nawet z jedzeniem zupy, a po kilku latach ćpania leków i tułania się po lekarzach jest o wiele lepiej. _________________ Jednym życie będzie dane, drugi życie musi kraść | | | Electra | 01.11.2024 00:00:50 |
|
| | | grego1980 | 13.01.2015 11:10:16 | Grupa: Użytkownik
Posty: 19 #2022408 Od: 2014-2-24
| Nie ma co się załamywać. Jeśli ten lekarz nie pomoże spróbuj zmienić na innego. Nie warto się załamywać. | | | griwes | 13.01.2015 18:58:20 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11 #2022728 Od: 2014-11-28
| Z wieczora naszło mnie na troszkę dłuższy wywód.Sam jestem po próbie samobójczej, kilka razy chcieli mnie wepchnąć do szpitala psychiatrycznego, leczyłem się długie długie lata.A o moim życiu szkolno-towarzyskim nie warto było nawet wspominać. Ale jakoś tak to się potoczyło że sznur mi się zerwał, no i ten tego...żyję Czasem dalej mam takie myśli, zwłaszcza że ds to nie jest moja jedyna przypadłość. W każdym razie kilka rzeczy. Przede wszystkim jeśli chodzi o relacje z innymi, normalni ludzie zwracają na to uwagę głównie dlatego że tego nie rozumieją(pomijam chamidła które mają ból d*** o wszystko bo nimi nie warto się nawet zajmować). Ja zawsze jak ktoś mnie pyta dlaczego się trzęsę to mu na spokojnie wszystko tłumaczę, i zwykle jest w porządku. Znajomi też po jakimś czasie się przyzwyczaili i nie mają już pretensji jak np. rozlewam wódkę A ja czuję się o wiele lepiej jeśli ktoś zamiast mnie wyręczać, to przymyka oko na to że jest mi trudno robić niektóre rzeczy. Próbuj wszystkiego czego tylko możesz, botox, leki, zabiegi, a jestem pewien że nawet jeśli nie będzie "dobrze", to będzie "lepiej". Nie znam szczegółów Twojej sytuacji, ale u mnie też było krucho z pieniędzmi, średnio było mnie stać na studia, to pojechałem raz,drugi na wakacje do Austrii i trochę odłożyłem.Chociaż strasznie się martwiłem jak to będzie z DS, z moim kręgosłupem.Fakt faktem, co się tam na budowie nasłuchałem że śruby c****** kręcę, że mam delirkę, że pewnie ciągle chleję, że metra nie mogę prosto utrzymać xd Ale się udało _________________ Jednym życie będzie dane, drugi życie musi kraść | | | Niewiem | 14.01.2015 22:55:39 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podlaskie
Posty: 24 #2023566 Od: 2015-1-12
| grego1980 pisze:
Nie ma co się załamywać. Jeśli ten lekarz nie pomoże spróbuj zmienić na innego. Nie warto się załamywać.
Tyle,że ja jestem z małej miejscowości i korzystam z lekarza w małym mieście wojewódzkim. Na obecnym etapie korzystam już z opieki najlepszego tutaj specjalisty, jeżeli on nie poradzi to nie stać mnie, aby kontynuować leczenie gdzie indziej, a żaden lekarz na NFZ mi nie pomoże...
griwes pisze:
Przede wszystkim jeśli chodzi o relacje z innymi, normalni ludzie zwracają na to uwagę głównie dlatego że tego nie rozumieją(pomijam chamidła które mają ból d*** o wszystko bo nimi nie warto się nawet zajmować). Ja zawsze jak ktoś mnie pyta dlaczego się trzęsę to mu na spokojnie wszystko tłumaczę, i zwykle jest w porządku.
Jeszcze w liceum mnie to bolało, ale już wyrosłam z tego. Jak ktoś się na mnie gdzieś gapi, to też się na niego gapie i to w większości przypadków pomaga a jak widzę,że ktoś mnie obgaduje to pokazuje mu faka i idę dalej.
Ja nie mam żadnych znajomości ani w Polsce ani zagranicą , w okresie letnim pracuje u mojego ojca w firmie, ale poza tym jest beznadziejnie. Zaraz minie rok jak szukam pracy. Nie jestem studentem i nie mam doświadczenia, siedzę na dupie i wariuje. Moja terapeutka mówi,żeby zrobić sobie grupę inwalidzką, ale ja tego osobiście nie chcę. Po prostu jest mi ciężej, wiadomo, ale nie czuje się inwalidą. | | | griwes | 15.01.2015 17:53:32 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11 #2023968 Od: 2014-11-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Uwaga, stawiam kontrowersyjną tezę->Brak doświadczenia niczego nie przekreśla, czasem liczą się inne umiejętności a czasem po prostu dobre nastawienie i pomysł.Ale też moja metoda jest bardzo inwazyjna Poza zaglądaniem na strony internetowe, szukam numerów w internecie, i dzwonię na chama z pytaniem czy nie potrzebują pracownika na wakacje(założę się że przy stałej posadzie też się sprawdzi, bynajmniej mam zamiar spróbować jak mnie wyrzucą ze studiów).
Najskuteczniejsze jest atakowanie ich w osobie własnej. Ale wiadomo że to nie zawsze możliwe. Za to trafiają się ciekawe kwiatki.W zeszłym roku dostałem propozycję zostania "pasterzem koni" gdzieś koło Lillehammer xd Ale nie byłem gotowy na 2 miesięczny pobyt w drewnianej chatce bez prądu i ciepłej wody.I to wszystko kosztem około 100 złotych wydanych na roaming(gdzieś w połowie przypomniałem sobie o istnieniu cudu jakim jest telegrosik).
Też pewnie mógłbym dostać jakąś grupę jakbym tak zebrał całą dokumentację medyczną.Ale nawet nie ma o czym mówić, nie jesteśmy żadnymi kalekami.Fakt, to czasem zbiera żniwo, jest ciężko, tylko czy to nam coś uniemożliwia? Na pewno nie szeroko pojęte "życie". Duża część ludzi nic z nim nawet nie próbuje zrobić pomimo tego że są całkiem zdrowi.Wiadomo że praca nie zawsze daje wybór, ale jeśli chodzi o hobby,czy pasję, to już zupełnie inna historia.
Ja swojego czasu kochałem łucznictwo, byłem nawet całkiem niezły w te klocki(boże, potem wyjdzie że jestem taki zapatrzony w siebie XD). DS mi to dość skutecznie utrudnił, chociaż pewnie mógłbym to kontynuować, ale stwierdziłem że relaks nie powinien mnie stresować i zacząłem się rozglądać za czymś innym.No i zacząłem jeździć stopem, co okazało się jeszcze fajniejsze.
" For life is quite absurd and death´s the final word you must always face the curtain with a bow forget about your sin give the audience a grin enjoy it, it´s the last chance anyhow " Tak, jestem młody, głupi, i to wszystko brzmi zbyt patetycznie XD _________________ Jednym życie będzie dane, drugi życie musi kraść | | | Niewiem | 18.01.2015 23:16:44 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podlaskie
Posty: 24 #2026293 Od: 2015-1-12
| "Brak doświadczenia niczego nie przekreśla, czasem liczą się inne umiejętności a czasem po prostu dobre nastawienie i pomysł." - to chyba nie piszesz o Polsce...
"Poza zaglądaniem na strony internetowe, szukam numerów w internecie, i dzwonię na chama z pytaniem czy nie potrzebują pracownika na wakacje (...) Najskuteczniejsze jest atakowanie ich w osobie własnej. " - heh, a ja to sądzisz,że leże w domu na podłodze i płaczę? Robię dokładnie to samo i ch...
Też strzelam z łuku, ale czysto amatorsko w samotności, więc nie mam czynnika stresującego.
Ile masz lat? | | | griwes | 19.01.2015 22:01:30 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11 #2026900 Od: 2014-11-28
| Haha, Polska to jest stan umysłu.Oryginalnie jestem z małego podkrakowskiego miasteczka,i fakt, w takich miejscach jest ciężko. Ale jak się przeprowadziłem do stolicy, to zauważyłem że jest o wiele wiele łatwiej(a wcześniej myślałem że to przesądy xd).
Nie, nawet nie przeszło mi to przez myśl.Daleko mi do bycia ekspertem od rynku pracy, po prostu mówię jak robię
Ja?Ja jestem ledwie 20 latkiem bez silnego kręgosłupa moralnego i wiary w nieprzekraczalne granice. _________________ Jednym życie będzie dane, drugi życie musi kraść | | | Electra | 01.11.2024 00:00:50 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|