| |
slawus | 15.07.2009 12:38:00 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #292152 Od: 2009-7-13
| Primidon (Mizodin) to lek przeciwpadaczkowy o budowie zbliżonej do kwasu barbiturowego. Stosowanie tego leku prowadzi do redukcji drżenia (głównie amplitudy) o 40–50%. Nie jest znany mechanizm działania primidonu prowadzący do redukcji drżenia. Ze względu na możliwość wystąpienia objawów ubocznych (nudności, zawroty głowy i senność) terapię powinno się rozpoczynać od niskiej dawki — 25 mg/dobę. Zalecana dawka terapeutyczna waha się od 50 do 350 mg dziennie, lecz w razie potrzeby dawkę dobową można zwiększyć do 750 mg. Lek należy przyjmować w pojedynczej dawce wieczorem. Objawy uboczne na ogół ustępują po kilku dniach przyjmowania leku |
| |
Electra | 20.04.2024 12:20:40 |
|
|
| |
Sophia | 15.07.2009 21:18:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 57 #292359 Od: 2009-7-14
| Jeśli chodzi o primidon, to mimo wszystko bym go nie polecała. Po pierwsze nie można po nim prowadzić samochodu (a jeśli ktoś ma prawo jazdy to może to być kłopot zwłaszcza, że w DS bierzemy leki non stop). Po drugie ma gorsze skutki uboczne niż propranolol, no i może uzależniać z tego co wiem. Ale to tylko moja opinia lekarz dobierze leki najlepiej to indywidualnych potrzeb. |
| |
slawus | 15.07.2009 21:24:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #292362 Od: 2009-7-13
| Sophia jak byłem u psychiatry to mi przepisala propranolol i duzej poprawy to ja nie widzialem moze za slabe dawki mialem... |
| |
Sophia | 16.07.2009 09:32:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 57 #292407 Od: 2009-7-14
| Rozumiem, dlatego mówię, że to indywidualnie zależy, ale lepiej byłoby zaczynać z propranololem. A co do dawek to może faktycznie tak było.. ja też nie czuje zadowalającej poprawy po propranololu, ale może jeszcze nie doszłam do odpowiedniej dawki. A jak brałeś propranolol, jaka dawka? |
| |
slawus | 16.07.2009 11:28:48 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #292445 Od: 2009-7-13
| z tego co pamiętam to dawka 20 mg 2 razy dziennie ale to było ponoć na nerwice ... |
| |
Sophia | 16.07.2009 11:59:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 57 #292456 Od: 2009-7-14
| 40 mg na dobę to mała dawka jak na leczenie DS. Niby powoli trzeba dochodzić do większych dawek, ale taka na ulotce minimalna zalecana to początkowo 40 mg 2 razy na dobę, dawka optymalna wynosi 120 mg, niekiedy 240 mg na dobę, także spokojnie mógłbyś jeszcze z większą dawką spróbować czy lepiej zadziała. |
| |
rejon | 24.07.2009 16:18:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
Posty: 97 #295761 Od: 2009-7-24
| Te dawki na ulotce są chyba trochę przesadzone może faktycznie przy 240mg na dobre by przeszło ale nie każdy organizm poradzi sobie z tak dużą dawka wszystko zależy od organizmu |
| |
aldi | 24.07.2009 21:41:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Posty: 31 #295909 Od: 2009-7-14
| Też brałam ten lek ( mizodin )chyba z dwa dni ale strasznie się po nim czułam ( wszystkie objawy uboczne nudności, zawroty głowy, senność ) musiałam odstawić...... |
| |
mario | 10.01.2010 14:42:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #407684 Od: 2009-12-27
| W polaczeniu odydwa te leki calkiem nizle dzialaja.Do Sophi cos kosztem czegos.Nie ma leku ktory bylby neutralny dla naszego organizmu. |
| |
lisek85 | 10.01.2010 17:14:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Elbląg
Posty: 11 #407856 Od: 2009-12-20
| Sluchajcie wczoraj poznym wieczorem wziolem 1/4 mizodinu i doslownie zwalilo mnie z nog, zawroty glowy, nudnosci zero aptetytu ogolnie czuje sie jak wrak, a to tylko 1/4 tabletki ! i nie wiem.. takie cos jest normalne na poczatku?.. i trzyma mnie do tej pory chociaz juz nie tak mocno;/ |
| |
janek | 10.01.2010 18:34:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #407929 Od: 2009-11-8
| lisek ja mysle ze tu nic niepomoze zmniejszenie dawki, wedlug mnie twoj organizm poprostu nietoleruje tego leku i na twoim miejscu zglosilbym sie po jakies inne leki. Bo jak wiadomo kazdy organizm jest inny i kazdy ma inna tolerancje. bo ja juz wole drzec bez zadnych lekow niz chodzic jak narkoman calymi dniami i byc niedozycia... |
| |
Electra | 20.04.2024 12:20:40 |
|
|
| |
lisek85 | 10.01.2010 19:31:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Elbląg
Posty: 11 #407951 Od: 2009-12-20
| tak wlasnie zrobie, a nie wiesz jak dlugo jeszcze ta 1/4 tabletki bedzie dzialac? bo az nie wierze, ze od wczoraj od 23 do teraz tak sie zle czuje;/ |
| |
hexplor | 15.07.2011 11:44:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łódź
Posty: 28 #734381 Od: 2011-7-6
| lisek, miałem dokładnie to samo. Pierwsza dawka zwala z nóg totalnie i trzyma tak przez dobre 2 dni. Reakcja po kolejnych dawkach jest już z goła odmienna i nie powinieneś mieć tych wszystkich skutków ubocznych. |
| |
daja | 22.04.2013 16:32:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #1339842 Od: 2013-4-22
| Witam Proszę o porade, w wyniku stosowania leku MIZODIN wystąpiło uporczywe swędzenie skóry w okolicach brzucha, pleców.To swędzenie pojawiło sie po około 6-ciu mieśiaćach zażywania leku i po miesiącu po zwiększeniu dawki. Lekarz powiedział żeby lek odstawić natychmiast, ale powróciło drżenie głowy, rąk, generalnie lek pomagał, było lepiej. Co zrobić, aby zminimalizować swędzenie lub je wyeliminować, może stosowac coś razem z tym lekie, może czegoś unikać? Oczywiście domyslam się,że można powrócić do mniejszych dawek i tak sie stało, ale swędzenie , no mniejsze. A moze jest jakiś inny podobny lek? |
| |
rejon | 22.04.2013 17:05:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Częstochowa/Wrocław
Posty: 97 #1339925 Od: 2009-7-24
| Myślę, że powinnaś porozmawiać o tym z lekarzem właśnie, bo na forum medyków brak, a jakiś dodatkowy lek powinien przepisać lekarz |
| |
Niewiem | 14.12.2017 14:35:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podlaskie
Posty: 24 #2495266 Od: 2015-1-12
| Ostatnio został przypisany mi ten lek - wzięłam pierwszą dawkę 1/4. Po godzinie od wzięcia zaczęło mi się kręcić w głowie i dostałam mdłości. Kompletnie mnie wyłączyło, nie mogłam jeść, nie mogłam nawet siedzieć, bo tak mi wirowała ziemia. Miałam nawet kłopoty z myśleniem. Po 5-6 godzinach od wzięciu leku zwymiotowałam i dopiero wtedy zaczęło mi puszczać. Na następny dzień dostałam jakiegoś ataku lęku, paranoi, nerwicy, nie wiem jak to określić... Strasznie napięły mi się mięśnie pleców jak gdyby coś złego zaraz miało się stać.
Na dzień dzisiejszy boję się tego leku. Jeżeli 1/4 kompletnie wyłączyła mnie z życia to nie chcę nawet myśleć co będzie po zwiększeniu dawki. Może gdybym cały dzień siedziała w domu to byłoby mi obojętne, ale ja chodzę do pracy, chcę zdawać na prawo jazdy, po cichu liczyłam,że dostanę taki lek po którym ludzie nie będą na mnie patrzeć w stylu "kto ją dopuścił?" Na jakiejś stronie przeczytałam nawet,że ten lek może wywołać padaczkę. Nie chcę mi się wierzyć, żeby lek mający ją leczyć miał ją wywołać, ale skoro metody leczenia raka są rakotwórcze...
I tu moje pytanie: Czy jest tu ktoś, kto miał na początku tak mocne skutki uboczne, ale mu przeszły? Bo nie mam pojęcia, czy dalej próbować czy sobie odpuścić. Lekarze potrafią tylko wróżyć... |
| |
jeszua | 26.04.2018 14:04:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 59 #2539025 Od: 2015-5-17
| Wydaje mi się, że lek trzeba trochę pobrać, żeby przeszły negatywy. |
| |
Electra | 20.04.2024 12:20:40 |
|
|