| |
monikad | 20.10.2011 17:56:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Posty: 12 #788440 Od: 2011-10-19
| Witajcie Zgodnie z sugestią administratora opisuje swoją przygodę/problem z ds.
Nie pamiętam, a właściwie nie jestem w stanie określić kiedy ów przygoda się zaczęła. Lekkie drżenie rąk pojawiło się między 15 a 21 rokiem życia. Mam 25 lat. Nie widziałam w tym wtedy problemu. Prowadziłam dość imprezowy styl życia, byłam wiecznie zestresowana i bardzo nerwowa więc już sami wiecie jak to sobie tłumaczyłam  Między 22 a 25 rokiem życia znacznie się, nazwijmy to pogorszyło. Mianowicie. Najpierw ręcę zaczęły mi drzeć mocniej, zauważyłam też, że to nie tylko kwestia samych dłoni ale też i przedramion. Póżniej doszły nogi. Zarówno nogi jak i ręce obustronnie.
Zaczęłam na ten temat dużo czytać w internecie i książkach, do głowy mi nie przyszło, że to ds, najpierw podejrzewałam najgorsze choroby w tym SM. W końcu olałam sprawę i stwierdziłam, że może rzeczywiście jestem jakaś znerwicowana.
Drżenie jednak stawało się co raz bardziej intensywne, sa dni kiedy jest super, a są takie, że zaraz po przebudzenie mam mega trzepawkę. Oczywiście drżenie nasila się podczas stresu, po wysiłku fizycznym. Również gdy napinam mięśnie bądź po prostu wykonuje proste ćwiczenia wtedy dopiero czuje jak drżą mi nawet mięśnie brzucha.
Do neurologa trafiłam dopiero póltora roku temu. Właściwie przez splot nieszczęśliwych zdarzeń, po prostu się przestraszyłam. Otóż podczas rozwiązywania krzyżówki zaczęła drżeć mi połowa lewej strony twarzy łącznie z powieką (oczywiście drży do dziś). Do powieki było przyzwyczaić się najgorzej szczególnie podczas zasypiania. Neurolog po standardowym przebadaniu w gabinecie stwierdził, że to bez wątpienia ds. Wcześniej wykluczyłam choroby tarczycy i cukrzycę. DS postępuje, ostatnio u okulisty ( już nie wspomnę o dentyście xD) zauważyłam, że bardzo leciutko ale jednak drży mi cała głowa. Oczywiście przepisano mi propranolol od najmniejszej dawki ale go odstawilam, jeszcze nie jest ze mną tak źle, a nie chce być już teraz od niego uzależniona.
Na co dzień jest co raz ciężej, dzięki "uświadomionym" ludziom, od razu trzepawka kojarzy się wszystkim z ćpaniem bądź alkoholem. Już nie wspomnę o problemach z pracą, gdzie manualność to mój koszmar, a kontakt bezpośredni z klientem, który bywa dość stresujący jest dla mnie tragedią 
Wywiad rodzinny zrobiony: nikt nigdy nie słyszał i nie widział by ktokolwiek oprócz mnie miał ów przypadłość ;] I taki jest oto mój przypadek. Jeszcze raz witam wszystkich ;]
|
| |
Electra | 06.05.2025 16:53:27 |

 |
|
| |
Anna | 20.10.2011 19:26:48 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #788481 Od: 2009-9-2
| To trochę jak mój ... u mnie też nie znam nikogo kto by sie trząsł w rodzinie, no może mój brat trochę ale to teraz dopiero zauważam i wcale nie jestem pewna czy cierpię na ds bo mam takie czasem nietypowe drżenia. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
janek | 21.10.2011 20:18:54 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #789059 Od: 2009-11-8
| witaj Moniko. Zastanawia mnie tylko jedna sprawa, dlaczego lekarze nie skierowują na zrobienie gruntownych badań, a każdy stwierdza z całą pewnością po 2, 3 badaniach ze to ds i najlepszym rozwiązaniem są leki i po problemie... Z tego co wiem cukrzyca i tarczyca to tylko jedne z chorób w jakich takie rzeczy mogą się zdarzać... Ds tak naprawdę chyba jest wszystkim tym czego nie potrafi się zdiagnozować... A ciekawym jak dla mnie jest fakt, że jednym z nas drżą tylko dłonie, drugim głowa i dłonie innym całe ciało, jednym pomaga alkohol innym nie... to wszystko nie brzmi tak jak powinno i traci tu jakikolwiek sens... byłem w zeszłą sobotę w klinice do której mam skierowanie ale rejestracja była nieczynna a terminy podobno już na ok 6 miesiecy w przód są zajete wiec przestało mi się spieszyc... |
| |
monikad | 21.10.2011 21:04:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Posty: 12 #789088 Od: 2011-10-19
| Witaj.
Podobno moje objawy i fakt, że w trakcie picia alkoholu przestaje się trząść sprowadza się właśnie do ds, nie mam też innym oznak/objawów, które by wskazywały na coś innego. Oczywiście dla pewności wypadałoby się położyć w szpitalu i przebadać wszystko co możliwe od przewodnictwa mięśniowego po rezonans. Sama się ciągle nad tym zastanawiam czy tak nie zrobić. Z tego co mi wiadomo ds jest właśnie o tyle specyficzną chorobą, że u każdego przebiega inaczej. Stąd różnice w drżeniu. Właściwie to o ds i tak niewiele wiadomo i ciężko cokolwiek leczyć jeśli się nie wie co jest przyczyną tej choroby. I to mnie najbardziej denerwuje. Bo chciałabym ów przyczynę poznać ... Zastanawiające jest jeszcze to, że jedni mają to w prezencie w ramach genetyki, a inni nie ...
Nie ukrywam też, że boje się niektórych badań ... Bo boje się wyniku. To bardzo głupie ale jednak tak mam. Wolę by to jednak było tak jak póki wszyscy twierdzą ds.
A najlepsze jest to, że badania na cukrzycę i tarczycę zleciła mi pani laryngolog gdy tylko zobaczyła jak się trzęsę, a nie neurolog.
Jeszcze lepszy był lekarz rodzinny, nie dość że mnie zastraszył, Że to coś poważnego, nie chciał mi przepisać propranolu, bo stwierdził, że jestem głupia BO ten lek nie jest na drżenie, a na serce ( i kto tu jest głupi? xD) to jeszcze przepisał mi PERSEN FORTE  Debil xD
|
| |
Anna | 21.10.2011 21:44:33 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #789114 Od: 2009-9-2
| Poniekąd Twój lekarz miał rację, propranolol spowalnia pracę serca... a to powoduje że nieco mniej drżymy lub wcale. Więc na serce pewnie nie wpływa najlepiej. Co do tych wszystkich specjalistów - to mi już brak słów. Ja mam fajnego lekarza pierwszego kontaktu ale chwilowo on zachorował i zaczęła się moja udręka. A neurolog całkowicie mnie zdegustował ostatnio swym zachowaniem, ręce mi opadły i postanowiłam go zmienić, ale kogo wsiąść skoro brak dobrego specjalisty w pobliżu. Więc bierz poprawkę na tych wszystkich specjalistów. Jednak ja wolałabym znać najgorszą prawdę na temat mojej choroby bo bardzo mi utrudnia normalne funkcjonowanie. Ale dla każdego co innego. A w szpitalu mimo wszystko powinnaś się położyć bo jeśli to tarczyca to mogłoby się okazać że twoja trzęsionka zniknęła? Czyż nie byłoby pięknie?
_________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
monikad | 22.10.2011 18:51:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Posty: 12 #789445 Od: 2011-10-19
| No właśnie w kierunku tarczycy już byłam przebadana. A gdyby trzepawka zniknęła ... Oj... Naprawdę byłoby pięknie 
Póki co jak już wspominałam, z czasem jest co raz silniejsza ... Chyba będzie trzeba się powoli z tym godzić i przyzwyczajać  |
| |
slawus | 22.10.2011 23:13:14 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #789525 Od: 2009-7-13
| Monika bardzo dobre podejscie Szczerze jak ja o chorobie nie mysle... to czuje ze wszystko jest ok wszystko siedzi w naszej glowie.... a my z ta choroba mamy predyspozycje... |
| |
janek | 23.10.2011 15:36:04 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #789741 Od: 2009-11-8
| slawus ty zażywasz jeszcze coś na ds? opowiedz jak tam ci poszła obrona bo chyba już ja miałeś, prawda ?  |
| |
slawus | 23.10.2011 21:17:06 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #790006 Od: 2009-7-13
| biore z rana 40 mg propranolol. Staram sie o chorobie nie myśleć chociaz sa dnii w ktorych mozna zalamac sie... Obroniłem sie na 4... wiec luz... przed nazwiskiem inż jest;p ale co mi z tego jak ciezko dostac sie do fabryki bez znajomości ale jakos sobie radze w wakacje Holandia a teraz pracuje w uslugach nowych technologii i w sprzedaży a dokladnie na agd:p ale mysle zeby cos zmienic w zyciu... zobaczymy gdzie wyladuje po nowym roku   |
| |
Anna | 23.10.2011 21:31:20 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #790018 Od: 2009-9-2
| Powodzenia Sławuś, musi sie udać i inż. na coś się przyda  _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
janek | 24.10.2011 18:56:36 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #790404 Od: 2009-11-8
| gratulacje panie inżynierze ;p a co w Holandii porabiasz w wakacje ?  |
| |
Electra | 06.05.2025 16:53:27 |

 |
|
| |
monikad | 24.10.2011 20:09:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Posty: 12 #790451 Od: 2011-10-19
| Ja również gratuluje W NL tez się bywało  |
| |
slawus | 24.10.2011 22:46:45 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #790528 Od: 2009-7-13
| a pracowałem do sierpnia w hurtownii alkoholi zbieralem zamówienia na rollkontenery i palety;P praca do lekkich nie nalezala;p kegi 50 litrowe trzeba bylo przerzucac;P ale plus tego ze spadlem z 7 kg |
| |
Anna | 26.10.2011 19:21:09 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #791499 Od: 2009-9-2
| Nooo to już miło, do tego troszkę kaski przywiozłeś. Teraz możesz na spokojnie szukać sobie pracy.  _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
slawus | 26.10.2011 20:40:02 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #791547 Od: 2009-7-13
| ja pracuje;P nawet dwie roboty mam |
| |
janek | 26.10.2011 22:50:36 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #791655 Od: 2009-11-8
| teraz nie masz już wyjścia slawus i musisz pochwalić się jak co i gdzie ;] |
| |
slawus | 27.10.2011 10:04:00 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Opole
Posty: 233 #791816 Od: 2009-7-13
| pracuje na dziale agd w media expert, a do tego zaczynam wlasna działalność i otwieram miedzy innymi sklep internetowy z usługami |
| |
Anna | 27.10.2011 11:00:43 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #791859 Od: 2009-9-2
| no zycze ci powodzenia w dzialalnosci, obys nie musial wiecej pracowac na etacie, ja zaczynam rozgladac sie za oracą, mam dosc dzialalnosic na jakis czas  _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
janek | 31.10.2011 21:23:48 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: małopolska
Posty: 131 #794123 Od: 2009-11-8
| Aniu a dlaczego masz dosyć własnej działalności ? mało opłacalny interes, czy za dużo na głowie itd? Powiedzcie od czego zaczynaliście założenie firmy, jaka według was najlepsza jest forma firmy oraz opodatkowania/rozliczania. Zastanawiam się również nad otwarciem działalności i chętnie posłucham doświadczone i obeznane w tym temacie osoby  |
| |
Anna | 01.11.2011 22:51:19 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 416 #794736 Od: 2009-9-2
| Po dwóch latach nie zarabiania zaczyna brakować motywacji do pracy. Tylko tyle. A skoro chcesz otwierać działalność zrób to z głową i skorzystaj z pieniędzy jakie daje Ci UE lub PUP, dobry biznesplan i możesz uzyskać 20000 a nawet 40000 tylko musisz znaleźć odpowiednią instytucję która da ci tę wyższą kwotę. Uzyskaj informację w urzędzie pracy. Można sporo załatwić za te pieniądze, kupić niezbędny sprzęt, wyposażenie, materiały. Warunek - musisz wydatkować pieniądze zgodnie z zamierzonym planem a potem jakiś czas prowadzić działalność. Skoro chcesz spróbować, skorzystaj z pieniędzy które mogą poważnie ułatwić Ci pracę. Co do papierów - ja wolę książkę przychodów i rozchodów ale inni wolą inne formy rozliczania. Tu najlepiej zasięgnąc porady księgowej, bo wszystko zależy od tego co miałbyś prowadzić. Jesli duzo kosztów lepsze zasady ogólne i KPiR, jesli mniej moze ryczałt lub karta podatkowa ale tych dwóch opcji nie bardzo znam. To czy wejsc w Vat to tez zalezy od branży. Dobrze jesli skorzystasz z ksiegowej, bedziesz mial zawsze wszystko w porzadku z przepisami bo czasem zle zinterpretujemy i moga byc klopoty. A to znowu w kase fiskalna czasem trzeba wejsc od razu a czasem po przekroczeniu jakiegos obrotu. To tak w skrócie. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej" |
| |
Electra | 06.05.2025 16:53:27 |

 |
|