NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PRZEDSTAW SIĘ » KERMITKA224

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Kermitka224

  
Kermitka224
05.12.2012 22:16:03
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1065026
Od: 2012-12-5
Witam,

od jakiegoś czasu zaglądam na stronę forum i postanowiłam się w końcu zarejestrować.wesoły
Tak jak i Wy mam podobny problem dotyczący drżenia rąk i głowy. Początki choroby były już zauważalne
w szkole podstawowej. Teraz ( 28 lat) choroba postępuje- drżenia pojawiają się coraz częściej i są coraz bardziej intensywne.

Witam wszystkich i pozdrawiam!!
bardzo szczęśliwy
  
Electra26.04.2024 14:28:58
poziom 5

oczka
  
Anna
06.12.2012 10:28:07
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #1065247
Od: 2009-9-2
Witaj!

To dobre miejsce na rozmowę o drżeniu, wszyscy miewamy lepsze i gorsze dni. Nasze forum powolutku się rozwija, ponieważ choroba jest bagatelizowana przez lekarzy. Bo osoby zdiagnozowane bagatelizuje się jako mniej chore. Może trochę w tym racji ale nikt nie wie, jak bardzo choroba powoduje dyskomfort w życiu.
Ale staraj się nie chować choroby, bo im bardziej bedziesz ją ukrywać, tym trudniej bedzie żyć. Po prostu, kiedy zaczynasz drżeć... dodaj do niego odrobinę uśmiechu i powiedz, że to taka twoja uroda i już wszyscy przestaną to zauważać
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
EllaCD
08.12.2012 17:11:25
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: woj. lubelskie

Posty: 221 #1067221
Od: 2009-7-17
Witaj Kermitka224 wesoły Również Cię pozdrawiam
  
Kermitka224
09.12.2012 14:41:38
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1067945
Od: 2012-12-5


Ilość edycji wpisu: 1
Dziękuję za miłe słowa.
Oczywiście staram się jakoś dawać radę, ale czasami mam już wszystkiego dosyć. Jedna sytuacja z udziałem drżenia potrafi wszystko zaburzyć. Chciałabym wyjść za mąż, ale jak sobie pomyślę co mnie czeka w związku z tym, odkładam tą decyzję na później i nie wiem czy w ogóle się zdecyduję na ten krok. Czy ktoś z Was ma już to za sobą?
  
Anna
10.12.2012 09:18:54
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #1068569
Od: 2009-9-2
Kermitka224 przeważnie każdy kto ma ds, jeśli ma plan na małżeństwo to się go trzyma. Gdy ja wychodziłam za mąż nie miałam tego dylematu, ale miałam wątpliwości w związku z inną chorobą rodzinną. Ale jeżeli druga strona zdaje sobie sprawę z zagrożeń i decyduje się na nie, więc nie widzę problemu w ożenku. Ludzie dużo ciężej chorzy od nas pobierają się , bo bycie z drugim człowiekiem jest ważniejsze niż nasze drobne niedomagania.
Myślę Kermitko że akurat ds nie powinno być dla ciebie dylematem w wyjściu za mąż - jeśli kochasz.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Kermitka224
13.12.2012 21:28:35
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1071750
Od: 2012-12-5
Właśnie w tym przypadku DS ma duży wpływ na moją decyzję. Jestem przekonana do osoby, za którą chcę wyjść za mąż- nie mam żadnych wątpliwości.


  
Anna
13.12.2012 22:11:21
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #1071823
Od: 2009-9-2
Kermitko, pamiętaj, że nikt nie będzie czekał wiecznie. Nawet miłość może nie wytrzymać próby czasu, jeśli nie zostaną podjęte decyzje ją pieczętujące. Rodzina i dzieci to jest cel bycia razem. A nie ds lub jego brak.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Kermitka224
15.12.2012 22:43:18
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1073773
Od: 2012-12-5
Ja rozumiem, ale choroba mnie zdominowała i teraz każdy mój krok, czy decyzja jest uzależniona od niej. Myślę, że to też wynika z mojej słabej psychiki.
Może niektórzy mają takie podejście, że nie przejmują się tym i idą dalej, ja tak nie potrafię.
Chciałabym to zmienić i nie myśleć o niej, ale jakoś bezskutecznie.
Zdaję sobie sprawę z tego że nie podejmując odpowiednich decyzji i kroków może się to skończyć przerwaniem związku czy znajomości. Chyba już się poddałam....smutny
  
Anna
19.12.2012 20:05:59
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #1078069
Od: 2009-9-2
Kermitka224, każdy ma okres doła, ale potem trzeba sie zebrać do kupy. Walcz o to.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Kermitka224
23.12.2012 22:12:28
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1095918
Od: 2012-12-5
Najszczersze życzenia.

Pięknych i radosnych nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia,

Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze,

Świąt które, dadzą wam trochę radości i odpoczynku,

A co najważniejsze nadzieje na Nowy Rok,

Aby był dużo lepszy od obecnego.
  
EllaCD
24.12.2012 11:03:02
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: woj. lubelskie

Posty: 221 #1096249
Od: 2009-7-17
Wzajemnie! wesoływesoły
  
Electra26.04.2024 14:28:58
poziom 5

oczka
  
Anna
25.12.2012 18:07:37
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #1097067
Od: 2009-9-2
I ja przyłaczam się do życzeń Kermitki, dopiero dzis, ale lepiej późno niż wcale.

_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
bubel
26.12.2012 22:55:14
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #1098135
Od: 2011-11-7
    Anna pisze:

    I ja przyłaczam się do życzeń Kermitki, dopiero dzis, ale lepiej późno niż wcale.
  
Kermitka224
07.01.2013 21:27:10
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1133116
Od: 2012-12-5
Witam wszystkich w nowym rokuwesoły

Na wstępie chciałam zapytać co u Was słychać jakieś zmiany?
U mnie niestety bez większych zmian. Ostatnio mam jakieś słabsze dni i drżenie jest nasilonesmutny
Jak sobie radzicie na co dzień? Chodzi mi o dzień w pracy.
Nie wiem jak sobie poradzić z jedna sytuacją, a mianowicie podanie kawy dla gości szefa. Strasznie się wtedy trzęsę i nie mogę w rękach utrzymać filiżanki. Czekam na wasze sugestie i pozdrawiam oczko .





oczko
  
Anna
07.01.2013 21:29:39
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #1133122
Od: 2009-9-2
Nie mam kochana pomysłu, skoro musisz podawać kawę gościom... ja tego nie robię, chyba że gości w domu przyjmuję, jeśli muszę to ktoś mi pomaga

_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Kermitka224
15.01.2013 22:09:58
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 8 #1143248
Od: 2012-12-5


Ilość edycji wpisu: 1
Ja tez nie mam pomysłu na wyjście z tej sytuacji. Pracuje ze mną jeszcze koleżanka, którą proszę o pomoc. Najgorsze momenty są wtedy kiedy zostaję sama.
eh
  
Electra26.04.2024 14:28:58
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PRZEDSTAW SIĘ » KERMITKA224

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny