Ja też dziękuję za taki "spadek", ale cóż na to poradzić... Takie życie. I tak jak wspominałam już wcześniej, też odziedziczyłam tę chorobę po ojcu, także Diaaaaasek, witaj w klubie
Ja niestety nie mogę powiedzieć że coś po kimś odziedziczyłam. I to wcale nie jest pocieszające bo nie ma pewności co to jest...niestety. _________________ Moje życiowe motto:
"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"