Przypadek Michała i pyt
Cześć jestem Michał od roku mam zdiagnozowany DS przez panią neurolog. Na początku były standardowe próby leczenia za pomocą leku propranolol niestety bezskutecznie. Drżenie mam od dziecka już wtedy była widoczna moja dolegliwość. Drżą mi ręce jednak na szczęście ta choroba do tej pory tylko lekko wzmogła się, ale i tak utrudnia moje życie. W szczególności jeżeli chodzi o robienie rzeczy manualnych czy precyzyjnych.
Ds najprawdopodobniej ma też mój tata i miał dziadek tylko, że w ich przypadku nie odbiło się to na manualnych zdolnościach jeden jest między innymi ślusarzem i to dobrym bardzo dokładnym, a dziadek potrafił naprawiać zegarki. Mam też nerwice chociaż teraz tego terminu się już raczej nie używa dlatego brałem także lek Tranxene lekarstwo to należy do grupy benzodiazepin i niestety nie można go brać codziennie, ponieważ ma ono działanie uzależniające oraz po jakimś czasie zwiększa się tolerancja na substancje zawartą w tym specyfiku. Tranxene ale także wiele innych benzodiazepin działa rozluźniająco na mięśnie. Dlatego po zażyciu tego lekarstwa zauważyłem rewelacyjnie wyniki bo moje drżenie naprawdę znacznie się zmniejszyło. Nawet moi bliscy to spostrzegli. Oczywiście nie biorę już tranxene z przyczyn, które wymieniłem w teksie i obecnie znów jest nie za fajnie z DS. W tej chwili jednak potrzebuje zwalczyć negatywny wpływ DS na moje zdolności manualne chodzi mi o pracę chciałbym się w niej wykazać i jednocześnie utrzymać. Nie wiem już, co może mi pomóc zmniejszyć i martwi mnie to bardzo. Może wy macie jakiś pomysł?


  PRZEJDŹ NA FORUM