Drżenie samoistne
cale zycie wczesniej ,kiedy nie wiedzialem o ds ,przed kazdym wyjsciem na impreze alkoholowa,bralam dodatkowa dawke relanium i ukradkiem czekalam pierwszego kieliszka,goraczkowe mysli aby nie wleli za duzo abym doniosla do ust aby szybciej bylo to za mna nastepne szly gladko,oczywiscie w miare przyzwoitosci,teraz wiem ,ze to ds jest mi lzej ,poza tym drzenie mam caly czas ,w momecie zupelnego spokoju -minimalnie,oczywiscie caly czas przyjmuje propranolol+relanium 1raz dziennie stala dawke,a w chwili gdy cos sie dzieje wokol mnie telepe mam totalna,i nic juz na to nie poradze,staram sie unikac ostrych sytuacji a kiedy jest tak jak nalotnisku, w bramce przed murzynem,mowie sobie"dziej sie zycie"i staje obok siebie a potem z gula w gardle ide dalej,czasem mysle ,ze jest nas bardzo malo ,bo na kkogo nie spojrze to nikomu nie drza rece, nawet minimalnie,musimy trzymac sie blisko siebie i wspierac sie nawzajem"dziej sie zycie".oczko


  PRZEJD NA FORUM