Chyba mam kłopoty
O tym co się ze mną dzieje ... jednak stres?
Czytam was i mnie przeraża fakt ,że ja chyba mam lekie ds ,skoro was telepie po dużych dawkach propranololu i nadal nie jesteście zdiagnozowani,to straszne .Ja dziś byłam u swojej rodzinnej wzw z powtórzeniwm leków (ponieważ za chwilę lecę na pół roku do córki do stanów -urodziła syna )i mówię do niej -ta moja choroba to ds ?a ona -tak to jest to (po 35 latach leczenia sie u niej )wcześniej nikt mi o tym nie wspomniał,powiedziała mi ,że życzy mi więcej zdrowia .Ustawiłam się na dobowo 20 mlg propranolol +5 ml relanium, uważam ,że to mi na dobe wystarczy ,nie chcę robić przerw ,bo to roztraja organizm .Z tym startuję do stanów ,aby pomódz córce,nie mam czasu na pisanie ,jestem z wami ,spróbóję zza kałuży zkontaktować się z wami powodzenia w zmaganiu się z chorobą


  PRZEJDŹ NA FORUM