Przypadek Dawida
Mam 59 lat ,drżą mi ręce od dzieciństwa ,w średniej szkole broniłam się neospasminą a potem to mi neurolog (nie mówiąc co mi jest zaaplikował propranolol i relanium)przepracowałam 30 lat w zawodzie pielęgniarki i już od kilku lat (całe moje szczęście jestem na wcześniejszej emeryturze)jednak nadal przyjmuję te same leki,bowiem,że bez nich upada moja egzystencja.A ddrżenie przejełam po ojcu ,tylko że on będąc już w moim wieku rozpoczął chor parkinsona i tak jak piszesz Dziki jest różnica między tymi dwiema chorobami.Ja dopiero w tej chwili odryłam siebie w ds ,narazie nie mam obj parkinsona,obserwuję siebie ,pozdrawiam Dawida(głowa do góry teraz są już nowocześniejsze leki a nawet i operację)oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM