Przypadek Karola
Jak to ze mną było (i nadal jest)
no to gratulacjewesoły co do samochodu to jak czujesz sie dosc 'skupiony' to bym to olal i jezdzil normalnie;P Z tym braniem przez caly czas to nie taka tragedia, itak w 2012 koniec swiataoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM