propranolol
Dziś ważę mniej o 17-18kg, już nie chudnę, leków nie biorę choć bywa że trzęsie mnie przez momencik ale jeszcze nie widzę potrzeby powrotu do leków. Być może jest to stan przejściowy ale najważniejsze, że jakiś czas organizm odpocznie. Zauważyłam jeszcze jedną ciekawą rzecz. Dotąd jak mocno dygotałam pomagał alkohol. Ostatnio ktoś mnie poczęstował niewielką ilością naleweczki, dosłownie naparstek. Zawsze działało jak chciałam a tym razem dwa dni miałam trzęsionkę. Zastanawiałam się czy przejdzie...przeszło, ale najwyraźniej mój układ nerwowy gdy dostaje bodźca nieodpowiedniego dla mojego organizmu odzywa się zaraz trzęsionką. Więc chyba nie mam ds...tak to by wynikało z powyższego. Mam problem neurologiczny, niezdiagnozowany, jednak nerwy gdy dostają sporo białka to działają odpowiednio. A gdy teraz dostają alkohol szwankują. Oznacza to, że naprawiłam swój organizm dietą ale każda ingerencja niekorzystna dla wnętrzności powoduje, że reaguję. Odtoksyniłam organizm...może to jest mój problem, że jak jest dużo toksyn to i układ nerwowy sobie nie daje rady. I mój kręgosłup nie boli. Nogi nadal bolą ale nic na to już chyba nie poradzę ale noszą dużo mniej kg więc jest ok. Oczywiście bez auta ani rusz. Bo na dłuższą metę codzienne spacery mocno mnie osłabiają ale generalnie mogę to zwalić na konto...wieku wesoły
Może mam problem z jelitami stąd moje problemy? Jest jakaś choroba jelita wrażliwego czy coś takiego. Muszę poczytać na ten temat. A co wy o tym sądzicie.


  PRZEJDŹ NA FORUM