Przypadek Dawida
DS od kiedy mam trudno teraz powiedzieć. na pewno od dziecka a pierwsze problemy z tym to czas szkoły średniej. czytając wasze opowieści zaczynam kojarzyć fakty i dolegliwości jakich wcześniej nie wiązałem z moim drżącymi łapkami.
generalnie drżą mi tylko dłonie. w sytuacjach kiedy ktoś patrzy lub nawet wyobrażam sobie że mógłby patrzeć jest tragedia. po wysiłku zakupach itp tragedia. po alkoholu chwile lepiej ale rano jeszcze gorzej :]
co kilka lat zbieram się i szukam lekarza który by mi pomógł. byłem u kilku neurologów raz też u psychiatry i w zasadzie żaden mi nie powiedział wprost że to DS. kilka dni temu poszedłem kolejny raz do neurologa. i poraz pierwszy padło określenie Drżenie Samoistne. wcześniej czytałem o tym i byłem prawie pewien że to to, ale jednoznacznej diagnozy nigdy nie miałem...
wieczorem napiszę jaki lek teraz dostałem. nie ma go chyba wśród tych które wymieniacie.
kilka lat temu brałem proplanalol ale skutki uboczne były nie ciekawe a efekty mizerne i odstawiłem to.
nie trzęsie mi się głowa ale mam czasem problemy z wysłowieniem się i drżeniem głosu. dotąd nie pomyślałem że to może coś mieć wspólnego z moimi dłońmi ale z waszych opisów wynika że może tak...


  PRZEJDŹ NA FORUM