Chyba mam kłopoty
O tym co się ze mną dzieje ... jednak stres?
Jakos wrocilam do siebie. Czasem oczy mi się rozmazują, trochę samoistnych siniaków mi się zrobiło i wylewów przez to że zrobiłam trochę km. Nie było łatwo ale dałam radę. Fizycznie oprócz ogólnego bólu nóg, strzelania w różnych stawach i tych chwilowych pogorszeń widzenia jest już całkiem znośnie. Fakt, dzisiaj odpoczywam w domu. Ale jest ok - nie narzekam.

I pozdrawiam!
A co do psiaków są wspaniałe.

pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM