Chyba mam kłopoty
O tym co się ze mną dzieje ... jednak stres?
No to dla mnie inny repertuar...Grechuta i Turnau, Różański...no jeszcze by tu może kogoś wymienić.
Ja raczej staram się używać kompa tyle ile muszę przeglądając pocztę. Mnie oczy nie szczypią, raczej literki się rozdwajają a to mimo że je widzisz utrudnia czasem czytanie. Ale dziś nie narzekam , jest lepiej choć nie luksusowo. Dziś sporo spacerowałam bo mnie sytuacja do tego zmusiła choć kręgosłup szybko się odezwał że ma dość smutny ale dotrwałam. A zaraz idę na kolejny spacer...z psem. Nie ma to jak czworonóg w smutku, więc i dla niego trzeba się poświęcić. A spacer dwóm stronom służy taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM