ds a prawko
obawiam sie ze jesli chodzi o pania neurolog to ona nawet niewie ze ja mam ds... tak sadze chociaz wspominala napoczatku ze drzenie sie ciezko leczy... ale jakby o tym zapomniala i ciagle pyta co mnie tak stresuje i czy cos sie wydarzylo w moim zyciu lub jakichs powiazan szuka... a jak mozna sie niestresowac przy kims, jak mlodej osobie takiej jak ja rece drza... a lekarza rodzinnego moze faktycznie kiedys zmienie wesoły bo do czasu ds to u tej p. doktor niebywal prawie wcale....
Tak czy inaczej Aniu do poradni neurologicznej pojde dopiero w poniedzialek bo narazie niemam kiedy, pozatym chce zeby moj organizm troszke odpoczol od mocnych lekow i jakos przetrzymam z tym sedamem wesoły


  PRZEJD NA FORUM