komu mowicie o ds??
hm... ale jak spoleczenstwo ma niewmawiac ze ds jest jest czyms nienormalnym jak my sami niemozemy sie z tym pogodzic. A tym samym przyznajemy sie do tego w penym sensie odstepstwa od normy...

a powiedzcie mi czy ds ma jakies etapy choroby?? tzn czy drzenie nasila sie z czasem...


  PRZEJD NA FORUM