Uważam ze w koncu to ogarna.
ŁUKASZ
Mam 51 lat a chorue na DS JUŻ 38 LAT TAK ŻE Z PERSPEKTYWY CZASU POWIEM CI TYLKO TYLE ŻE GDYBY NIE
mizodin i propranolol
Wcale już bym pewnie nie był w stanie normalnie funkcjonować
Miałem już GAMMA KNIFE
Ale u mnie wystarczyło to na rok było w miare dobrze w każdym bądż razię herbaty nie rozlewałem oczywiście będąc cały czas na lekach o których wspominałem.
Niestety choroba postępuje i moje drżenie też.
Nie wiem czy oglądałeś filmiki jakie są na forum z YT obejrzyj koniecznie w miarę lat drżenie się nasila i nic z tym nie można niestety zrobić .
Ja osobiście nauczyłem się żyć z DS I to tyle co można zrobić bo system nam nie pomaga i nie zdaje sobie sprawy z tego że każdy dzień dla nas to jest walka z samym sobą a małe sprawy czyt wykonanie jakiejś czynności dla nas przeradza się w coś co nas niekiedy przerasta.
POZDRAWIAM


  PRZEJDŹ NA FORUM