jakie macie sposoby walki z ds
jęzora ja zaakceptowalam mój stan pewnie dlatego, że przez chwilę bałąm się że raczysko zjada mnie od środka ... tak kilka lat szukałam ... nikt nie umiał mi pomóc ... tylko kłody pod nogi.
W końcu podano leki i było lepiej ... odsunełam więc myśli o raczysku i cała reszta stała się dla mnie znośna. I najważniejsze - odchowałam dzieci (wiem co to znaczy zostać samotną nastolatką). Dlatego dziś chyba co mnie nie dobije , to mnie wzmocni. Tylko trzeba nauczyć się umiaru w tym co się robi.
Jutro idę na imprezę...ciekawe czy drżenie da mi się we znaki. lol


  PRZEJDŹ NA FORUM