jakie macie sposoby walki z ds
Ostatnio poszlam zalatwiac sprawy, jak co miesiąc, nie mogłam utrzymać długopisa w ręku ani się podpisać, a Pani do mnie żebym się nie denerwowała. Uśmiechnęłam się, że to u mnie taka uroda a ten typ tak ma. Rękę przytrzymałam chwilę, trochę ja rozruszałam ...cóż podpisałam co trzeba i poszłam choć musiałam sobie i w tej kwestii nieco pomóc. Ponieważ w czasie drżeń mam również problemy z nogami i odruch jakbym jedną ręką pchała lewą nogę do przodu. Widząc się ponownie tylko czułam wzrok wszystkich Pań na sobie. To się czuje zawsze...ale trzeba brać poprawkę. Ludzie mają dużo większe problemy niż nasze. Tak sobie zawsze tłumaczę. Nogi mnie jeszcze noszą, widzieć widzę dobrze w czasie wolnym od ataków, oprócz zgagi od czasu do czasu też większych problemów nie mam, szpital kilka razy zaliczyłam ... ale wiem, że ludzie mają naprawdę wielkie problemy i troski. A z naszym tremorkiem się ... żyje choć tanecznie bywa. lol

No to było trochę z żartem ale jednak serio oczko Mam już trochę trosk za sobą...więc cieszę się życiem mimo wszystko. Wy też się tego trzymajcie i działajcie. Nie zamykajcie się w domach bo to tylko wzmaga stres, trzeba wyjść naprzeciw temu i mimo wszystko uśmiechać się w trudnych chwilach : tak, tak, nie, nie, tak tak, nie, nie


  PRZEJDŹ NA FORUM