Mój przypadek
Właśnie, mi propranolol pomaga choć ostatnio musialam sobie zwiększyć dawkę. Zrobiłam to i dziś znowu mam komfort. I powiem Wam że przetestowalam właśnie moje ds. Miałam ważny egzamin. Zdobyłam mgr - bezstresowo i bez drżeń, jedynie z bólem głowy ale bez jej majtania (jak to czasem bywa). I tak mysle że jednak to moje ds nie musi być ds. A drżenie jest drżenie. Skąd by się nie wzięła przyczyna wszystkim utrudnia życie. A ZUS nas uzdrawia mimo że na badaniu trzęsiemy się jak galaretka (choć ja nie zawsze). U mnie to chyba nie ma związku z sytuacjami stresowymi (no chyba że z długotrwałym stresem)


  PRZEJDŹ NA FORUM