Mój przypadek
Witam

Pierwsze drżenia zaczęły się jakoś na początku 2006 roku gdy miałem niecałe 16 lat, niestety drżenia znacznie zaczęły utrudniać mi życie, a ja sam już nie mogłem tego "rozkminić" przede wszystkim dlaczego tak jest, zacząłem się za bardzo dołować i nabawiłem się nerwicy lękowej która sprawiła że drżenia w stresowych sytuacjach są mocniejsze i częściej występująsmutny biore na to lek antydepresyjny i doraźnie relanium 2mg ale nie za bardzo to pomaga na drżenie, faktycznie alkohol w ilości 1-2 piw likwiduje drżenie znacząco, nadal troszke występuje ale mam wtedy wrażenie że ogólnie mam sprawniejsze i stabilniejsze ręce, a po takiej ilości alkoholu pijany nie jestem jeszcze, żaden lekarz nie postawił mi oficjalnej diagnozy ds choć neurolog do której chodziłem chyba była już na tropie tego, wkrótce postaram się wrócić do leczenia w poradni neurologicznej.

Żałuje cały czas tego że lekarze dogłębniej mnie nie analizowali i wkońcu doszła nerwica smutny

Wnioskuje że choruje właśnie na ds dlatego że nawet gdy jestem w komfortowej wogóle niestresowej sytuacji to i tak drżą mi ręce, powieki, stopy.

Trochę jestem obeznany na komputerach i bardzo lubie dłubać, montować itd. niestety drżenie rąk mi to troche utrudnia bo np. mam problemy z trafieniem śrubką w gwint, i ogólnie przy precyzyjnych czynnościach na starcie odpadam :/ albo dajmy na to że czasem z dwoma kolegami jak mamy co oblać to pijemy wódkę gdy mam nalany kieliszek za bardzo to po prostu zawsze trochę mi się z niego wylewa zanim dotrze do ust, albo mój problem z niesieniem dwóch pełnych szklanek w obu rękach z herbatą / kawą, a wcześniej ten problem nie występował, nie wyobrażam sobie jakichś uroczystych obiadków itp. bo na 99% jedzenie by mi bardzo niezgrabnie szło zwłaszcza gdyby mnie jeszcze ktoś obserwował.

Czy wy też macie że ręce wydają wam się jakby niepełnosprawne (przez drżenie)??

Miałem raz przepisany lek Mizodin czyli primidon ale po tym leku czułem się szczerze mówiąc "naćpany" bo to jednak barbituran więc nie witamina c, niestety nigdy nie próbowałem brać propranolol, myślicie że warto ??

Trochę się naprodukowałem lol cieszy mnie jednak że nie jestem odosobnionym przypadkiem wesoły

pozdrawiam, Paweł


  PRZEJDŹ NA FORUM