ds a prawko
Ja mam prawo jazdy juz chyba z 15 lat, nie przeszkadza mi, wrecz ulatwia mi niejednokrotnie przemieszczanie. I nawet gdy sie trzese jakos jest. Owszem, atak utrudnia mi nieco i wówczas jak nie muszę to nie jadę za kierownicą ale to już musi być naprawdę trudny czas. Generalnie lubię jeżdzić autem i wlasciwie nie ma dla mnie drogi ktorej nie moglabym zrobic, kawalek Europy tez udało mi sie przejechac mimo zmeczenia ... to jest chyba kwestia podejscia do sprawy. I wiadomo jak zmeczenie jest duże...trzeba odpocząć. Nigdy, nigdzie nie spieszę się...poprostu chcę dojechać i tego się trzymam. Zawsze mam w kieszeni dodatkową kasę gdybym musiała jednak odpocząć w drodze - póki co jeszcze mi sie nie zdarzylo bym musiała ją wydać.


  PRZEJDŹ NA FORUM