Mam na imię Piotr
Witam was moi DS
Powiem tak że teraz przynajmniej narazie nie myślę o żadnej już ingerencji w głowie .
Każda niesie za sobą nieoczekiwane skutki.
Mam 51 lat jak wam pisałem jeżeli sytuacja się pogorszy a tak będzie na pewno i będe miał wtedy z 70 lat to wtedy może zdecyduje się kolejny raz na kolejną interwencję w mojej głowie.
Teraz nauczyłem się już żyć z moją DS i nie daję się staram się żyć pracować i cieszyć się wszystkim jak inni choć wiem że wiele oczu patrzy na mnie gdybym był alkoholikiem bo to jest zawsze pierwsze co ludziom przychodzi do głowy.
Ale to ich problem a my jesteśmy i będziemyy.
Nie wiem jak Wy ale ja chętnie poznał bym kogoś z DS POWYLEWALIBYŚMY SOBIE TROSZKĘ WSPÓLNIE
POZSDRAWIAM WSZYSTKICH


  PRZEJDŹ NA FORUM