Mi pomogło
    dagusia_29 pisze:

      qwerty1 pisze:

      Hej wesoły Ostatnio odkryłam, że gdy odpowiednio wymasuje się pewne mięśnie drżenie zmniejsza się, a nawet całkowicie ustaje. Istotne jest to, że takie masaże można wykonywać samemu, polecam wpisać w wyszukiwarkę "automasaż", jest wiele technik. Jeśli nie pomoże na drżenie to na pewno poczujecie się bardziej rozluźnieni. Chociaż patrząc na to obiektywnie takie masaże powinny przynieś chociaż minimalną redukcje drżenia, ponieważ jak wiadomo gdy nasze mięśnie są napięte znacznie łatwiej drżą. Mam nadzieję, że komuś to pomoże.
      Osobiście mogę polecić ten film, gdy robi się masaż odpowiednio długo naprawdę przynosi efekty:
      https://www.youtube.com/watch?v=7HGJ_hC730Q



    Ja też zauważyłam związek między napięciem mięśni a drżeniem. Kiedyś chodziłam do psychiatry z drżeniem i on stwierdził że to zbyt wysokie napięcie mięśni. i to fakt bardzo często czuję że moje mięśnie są jak z kamienia. może właśnie tą drogą powinniśmy iść?? Sport masaże .......... jak najwięcej sposobów relaksacji.

Dla mnie najlepszym sposobem jest taniec. Wówczas w ogóle nie drżę - chyba. Odprężam się całkowicie, ale oczywiście, gdy nikt nie patrzy, chyba, że sobie łyknę, to sobie mogą patrzeć. Basen to też świetna opcja. A generalnie, gdy siedzę, staram się zmysłowo ruszać i wówczas zwalam to na ADHD, zdecydowanie lepiej to wygląda i ludzie lepiej rozumieją tę przypadłość, a w dodatku czuję się bardziej rozluźniona, gdy ruszam ramionami, nie boli mnie kark i za bardzo nie muszę skręcać głowy. A gdy muszę stać spokojnie, odkryłam, że najlepszym wyjściem jest maksymalne spięcie łopatek aż do bólu, wtedy czuję, że drżę mniej. Ale taki ból to nie ból w porównaniu do bólu spiętych mięśni karku. wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM