pomoc psychologiczna/terapia
takie tematy aspolecnzosciowe itd. od czasow nastolatka sa mi bardzo bliskie (mimo niezlej pewnosci siebie) ale twierdze, ze wynikaja wlasnie z ds, a nie odwrotnie.

Wybaczcie spam postami, już koncze.

Jeszcze raz co do tego ze spoleczne rozne syt. doprowadzaja do drzenia.- Ja czasem wstane rano i sie prawie nie trzese, a czasem wstane i trzese sie bardzo.- Mowimy o sytuacjach w ktorych nie ma innych ludzi wywolujacych ten stres...hmmm w ktorych wlasciwie nie ma zadnych stresorow* czy jak to nazwac. Wydaje sie to losowo wieksze i mniejsze w tych sytuacjach


  PRZEJD NA FORUM