Czy ktoś się już wyleczył z tej choroby. |
Zibby pisze: " OK. Na pewno mocno przesadziłem pisząc że terapią można wyleczyć. Jednak faktem jest że u wielu chorujących na DS ( i u mnie) stres znacznie zwiększa objawy ... często z poziomu małego do nieakceptowalnego.... No chyba że od 20 lat jestem w błędzie, i ja wcale nie mam drżenia samoistnego... Zgadzam się z tym w 100%. Długotrwały stres pogłębia chorobę mnie wtedy drży głowa i nawet cale ciało - co normalnie nie miało miejsca. Stras okolicznościowy sprawia u mnie większą amplitudę drżenia tak samo jak ekscytacja kimś lub czymś. Tak samo jak ćwiczenia fizyczne poprawiają jakość mięśni i też jakby się mniej trzęsło. Myślę że pewność siebie jest mimo wszystkim kluczem do lepszego samopoczucia a co za tym idzie większej akceptacji siebie i mniejszego drżenia. To nie jest leczenie ale bardziej pozytywne nastawienie do siebie samego. |