Lekarz
Niestety na uczelni czy na praktykach też ludzie żartują sobie, że alkoholik albo, że zapiłem poprzedniego dnia. Na szczęście mam jeszcze dystans do swojej choroby i sam czasem śmieję się razem z osobami towarzyszącymi. Wiem, że kiedyś nadejdzie taki moment, że mogę mieć przez to problemy ze sobą i stany depresyjne na szczęście jeszcze nie nadszedł. Liczę na to, że pozostanie tak jak jest. Chociaż pewnie dopóki dopóty nie stanę przed jakimś poważnym problemem w pracy.


  PRZEJDŹ NA FORUM