Przypadek
Hello, cóż ja mogę o sobie powiedzieć, borykam się z problemem od kilku lat, ale dopiero pare miesięcy temu przełamałam się i poszłam do neurologa. Mam wrażenie, że drżenie z biegem lat się nasila, albo ja nie zwracałam kiedyś tak na to uwagi. Nie wiem od czego mi się to zrobiło. Pamiętam tylko, że zobaczyłam się kiedyś na kasecie z wesela jak miałam 16 lat, które było dla mnie ogromnym przeżyciem (w sensie negatywnym, ale to inna historia), że trzęsie mi się głowa i chyba od tego się zaczęło. W ciągu ostatnich dwóch lat doszło drżenie rąk. Przy czym prawa ręka nie drży aż tak bardzo, natomiast w lewej nie potrafię nawet unieść pełnej herbaty bo mam wrażenie że jest jakby mniej sprawna. Neurolożka zapisała mi Topamax,rezonans mam mieć w lipcu robiony,podejrzewa ds. Początkowa dawka 25 mg nic mi nie pomagała, teraz biorę 50mg rano i 50 mg wieczorem, głowa drży mniej ale nadal drży, ręce też mniej. Najbardziej przeraża mnie wizja mojego ślubu, który ma się niedługo odbyć, no i obrona pracy mgrneutralnyneutralny Pytałam swoją neurolog czy nie ma nic co by mi chociaż w te dni zatrzymało drżenie, tak żebym była spokojna to zaproponowała mi Clonazepam ale trochę się boje bo to silny psychotropsmutny Odrazu mogę zaznaczyć, że alkohol nie wchodzi w grę. Tak po krótce wygląda moja bieżąca sytuacja. Trochę mi przykro, gdy bliscy mówią że przesadzam, że to z nerwów mi się trzęsie głowa, że to żadne ds. Eh nie wiem co myśleć..


  PRZEJDŹ NA FORUM