Ale ma otwarty umysł, wie co się z nią dzieje i zdaje sobie sprawę z tego, że jej dni są policzone i może jej braknąć czasu do tego by ewentualnie odzyska pamięć jeśli ją straci. Powiem Ci Kaju że chyba nie dziwię się Twojej mamie. Choć wiem, że to wielki dyskomfort trzęsienie się... o takim jakie opisujesz nie mam pojęcia ... ale Twoja mama wie co i kiedy od kogo potrzebuje, nie chce być ciężarem większym niż jest, a wierz mi, że utrata pamięci powoduje, że człowiek staje się dzieckiem, rozbrykanym, czasem chadzającym własnymi drogami, bo przecież sobie poradzi. Musisz zrozumieć i być blisko. Nie zawsze największym lekarstwem na chorobę jest leczenie.  |