DS i Ja
Nie myślałam że będzie tu taki odzew. Pewnie myśleliście że się zapiłam. No nie wiele brakuje, pewien przedmiot na studiach z którego mam co tydzień prezentacje niedługo wpędzi mnie w alkoholizmoczko Pozdrawiam panie z W-wy z Nowego Światu które regularnie sprzedają mi wódeczkę i już mają mnie za starą alkoholiczkęwesoły co do ziółek to jeszcze nie miałam czasu skoczyć i je kupić. Nie chcę tu robić jakiejś reklamy, ale piłam zioła Eligiusza Kozłowskiego. To były mieszanki-wiem że to dziwnie zabrzmi-na udar mózgu i chorobę parkinsona. Skład można znaleźć w internecie. Te parkinsona na bank są z dziegciem, są tak gorzkie, że człowieka łąpią wymiotne skurcze zanim dotknie szklanki ustami. Ja zatykałam nos i piłam przez słomkę. Swoją drogą muszę kiedyś siąść i poczytać w jakiejś książce o ziołach które są w tych 2 mieszankach. Nie wiem na ile to prawda, mi na prawdę pomogły tylko zawaliłam wszystko przez swoją głupotę.


  PRZEJDŹ NA FORUM