Skłonności do DS - próba usystematyzowania cech ludzi z DS
Aniu, uważam się za tak inteligentnego a sam nie wiem jęzor a szczerze to myślę, że jeśli sam dobrze sobie radzę z drżeniem (zaprzyjaźniłem się z nim) bardzo szczęśliwy to po co niepotrzebnie faszerować się lekami (chociaż pewności nie mam, że mi się uda). Kiedyś już inna lekarka mówiła mi, żeby brać Propranolol powiedzmy przez rok i potem stopniowo odstawić, ale jej wtedy nie posłuchałem. Jestem świadom też oczywiście, że z drżeniem nigdy sie nie rozstaniemy wesoły ale tak jak mówię, zaprzyjaźniłem sie z nim oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM