Skłonności do DS - próba usystematyzowania cech ludzi z DS
A ja drżę dopiero odkąd zaczęły się moje problemy neurologiczne... jakieś dwa lata po pierwszych problemach z chodzeniem. I juz nawet praktycznie przestałam poszukiwań, już nie chce mi się. Jak zaczynam chodzić po lekarzach zaczynam się dołować, więc lepiej żyć dniem dzisiejszym i nie myśleć.
Jak widzisz nie zawsze jest lekko... a dziś to chyba wcale nie jest dobrze. Wypompowałam się w święta i chyba muszę się dopompować wesoły energią. Może to tylko...starość ? taki dziwnyoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM