Skłonności do DS - próba usystematyzowania cech ludzi z DS
O dretwieniu i bólach już nawet nie pamiętam choć są moją codziennością, tylko czasem daje mi tak popalić że zaczyna zauważać to że boli...to moja codzienność... choć nie poddaję się i staram się na przekór wszystkiemu być aktywną. W skali od 1 do 10, codziennie odczuwam ból na około 4-5 ale to norma głównie moich nóg. Przed swiętami pękło naczynie w oku, po świętach pekło naczynie w drugim oku (konkretnie dzisiaj) ale konsultowałam, kropelki, nic sie nie dzieje.
Kiedy ostatnio pisałam o swoim bolu bylo to juz około 8...ale jeszcze nie 10. I wyniki ... nic nie wnoszą.
Trudno tak żyć, bez diagnozy, codziennie mocując sie z życiem i pozostawiwszy przez Państwo na pastwę losu. Nawet mój pracodawca uznał, że nie warto mną sobie zaprzątać głowy choć renty mi nie dał (jesli wiesz o czym mowie). XZostałam bez pieniedzy, bez swiadczeń, zdana na bliskich, i walczę o każdy dzien z nadzieją na diagnozę która być może dałaby mi szansę na jakieś, podkreślam jakieś pieniądze.


  PRZEJDŹ NA FORUM