Skłonności do DS - próba usystematyzowania cech ludzi z DS
Danielu i tu moge ci potwierdzić, że ja biorę niewielkie dawki propranololu, ale moj komfort zycia znacznei sie poprawił... inna sprawa, że ja nadal twierdzę że tu mnie to raczej nie jest ds.
Ale nie drżę aż tak bardzo...choć czasem drżę mocniej lub słabiej.
I nie wszystkich można do jednego wora wrzucić,
I pewnie wlaśnie dlatego, mam tylko podejrzenie ds...jak i inne podejrzenia.
A;le każdy z nas jest inny, a ja nie drżę na mysl o wystąpieniu, drżę jak oglądam komedią lub gdy usypiam, dla mnie marne szanse na nerwicę... ale wychodzi że i nie ds...wiec co?
Nie wolno nam oceniać nikogo, każdy jest inny, dla każdego inne leczenie ejst odpowiednim i tego się trzymajmy


  PRZEJDŹ NA FORUM