Moja przygoda z ds :)
Rataj dla mnie alkohol i leki jednocześnie, bez względu na ich nazwę to porażka. A co robimy? Wódkę odpuszczam bo i tak za nią nie przepadam, wszelkie inne trunki mam nalane nie do pełna a nawet jak sie cos wyleje nie robię z tego tragedii, a gdy juz jest bardzo źle proszę o pomoc innych. Jeśli uświadomisz innych, że to taka choroba, każdy zrozumie, że potrzebujesz pomocy czasami i każdy pomoże ci bez większego zastanawiania się dlaczego ma ci nalać coś albo dlaczego podać widelec.

A propranolol nie wyleczy... ds już i tak zostanie, może jedynie zmniejszyć drżenie, całkowicie nigdy nie zniknie, jednak przy częstym piciu alkoholu w dużych ilościach drżenie może znacznie się powiększyć taki dziwny. I wcale nie będzie to miało związku z ds. Ja wybieram ds, a co Ty wolisz?
Istnienie też szansa na pojawienie się białych myszek i innych dziwolągów, ale to wcale nie bedzie ds.pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM