NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » WASZ PRZYPADEK » CHYBA MAM KŁOPOTY

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 4>>>    strony: 1[2]34

Chyba mam kłopoty

O tym co się ze mną dzieje ... jednak stres?
  
Anna
08.11.2010 17:22:08
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #598830
Od: 2009-9-2
Witajcie!

Chwilowo musiałam wrócić do propranololu. Uśpiłam psa półtora tygodnia temu...mocno mi sie pogorszyło w związku z tym... bez leków nie opanowałabym organizmu. Ale już nie trzęsę sie na lekach więc pewnie wkrótce zacznę znowu je odstawiać. Bo moje wnętrzności dają sie we znaki będąc na medykamentach.
Co do diety,... nadal nie jem pieczywa prawie wcale, więc i ogólnie moj stan zdrowia jest nie najgorszy ale w zwiazku z moim psiakiem i jego niebytnoscią...dziś nie mogę wypowiedzieć się na ten temat i powiedzieć że czuję się dobrze. Przedwczoraj mialam ogromne klopoty z nogami , dzis nie jest najlepiej ale nie daję się... bywało gorzej, Poki co jestem na lekach...ale gdy tylko znowu je odstawie zaraz dam znac.
A moze warto sprobowac odstawic pieczywo? choc na chwile... mi to wielce pomoglo.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Electra20.04.2024 11:30:26
poziom 5

oczka
  
EllaCD
09.11.2010 10:12:23
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: woj. lubelskie

Posty: 221 #599120
Od: 2009-7-17


Ilość edycji wpisu: 1
Przykro mi Aniu z powodu Twojego pieska. Sama jestem "psiarą" i "kociarą" i niejednokrotnie musiałam się rozstawać ze swoimi zwierzakami w podobny sposób, więc wiem jak to jest...

Odnośnie diety, to uważam, że każdemu może szkodzić/pomagać coś innego. Mi np. od małego szkodzi nadmiar mięsa. Ciągle też gdzieś czytam lub słyszę, że wielu osobom szkodzą produkty mleczne. Może kluczem do tego są grupy krwi?
Polecam choćby tę stronę:


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
Anna
09.11.2010 21:26:04
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #599545
Od: 2009-9-2
Chyba tak... z tymi grupami krwi to calkiem logiczne.
Mi i mojemu synowi dieta ta odpowiada jak najbardziej i w pelni, jednak moj małzonek musiał modyfikować nie czuł sie najlepiej (mimo że mamy grupę krwi ja z nim tę samą, syn nieWiec dla kazdego coś inengo i wcale nie ma zwiazku akurat z grupa krwi. Ale jest idzie o odczynnim, rh...kto wie. maż ma minus a ja z synek plus... jakkolwiek to sie ma, nasze organizmy myslą za nas czy tego chcemy czy nie. Sluchajmy ich .
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
janek
10.11.2010 17:56:10
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: małopolska

Posty: 131 #599993
Od: 2009-11-8
Również współczuje sytuacji z psiakiem.. nie wiem jak jest z grupami krwi bo i nawet nie wiem jaka ja mam co pewno niezbyt o mnie świadczy... ale cóż... jeśli chodzi o diety to rzeczywiście duży wpływ na nasz organizm ma to co jemy i pomimo faktu, że nigdy na dietę nie przeszedłem to jednak choć troch próbuje sobie modyfikować moje dotychczasowe jedzenie. Ja generalnie więcej jem przetworów mleczarskich typu ser, mleko, kefiry.
Czy są jeszcze jakieś osoby który, dieta pomaga w chorobie ? nie licząc Ani, która sporo już o swojej diecie napisała wesoły
  
EllaCD
11.11.2010 14:07:10
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: woj. lubelskie

Posty: 221 #600362
Od: 2009-7-17
Ja również jem sporo przetworów mleczarskich. Wprost nie mogę się bez nich obejść.
Jeżeli chodzi o diety, to stosuję dietę zbliżoną do budwigowej już od paru miesięcy. Próbowałam na początku stosować maksymalne dawki serka wiejskiego z olejem lnianym, ale cierpiał na tym mój żołądek. Od jakiegoś czasu jem 1x dziennie porcję serka z 2 łyżkami stołowymi oleju lnianego i taka dawka jest dla mnie ok. W wyniku stosowania tej diety poprawiła mi się cera [żaden krem nie zastąpi takiej kuracji od wewnątrz! wesoły ], natomiast jeśli chodzi o drżenie, to widziałam różnicę, gdy przez parę dni nie jadłam mieszanki serka i oleju ( trzęsłam się wtedy bardziej).

Czasami gdy np. muszę wyjechać i wiem ,że nie będę ze sobą wozić jakichś butelek z olejem, biorę po prostu kapsułki z tranu lub olej lniany w kapsułkach.
  
janek
12.11.2010 19:15:03
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: małopolska

Posty: 131 #601303
Od: 2009-11-8
ja natomiast pije rozpuszczone z herbata lub mlekiem mielone siemię lniane, ja nie widzę żadnego działania kapsułek zawierających kwasy omega 3.
  
EllaCD
13.11.2010 11:48:36
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: woj. lubelskie

Posty: 221 #601602
Od: 2009-7-17
Ja też czasem piję mielone siemię lniane, z tym że rozpuszczam je w gorącej wodzie.
Być może faktycznie jest tak, jak pisała dr Budwig, że olej lniany (wraz z tymi kwasami omega 3)najlepiej działa w połączeniu z chudym twarogiem/kefirem czy jogurtem.I musi być dobrze z tym wymieszany. Może dlatego nie widzisz działania samych kapsułek.
  
Hera
27.09.2011 10:18:55
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #775184
Od: 2011-9-20
Witam.Czytam Anny zmagania ,ciekawi mnie czy nadal dzieje się z Tobą jak w ubiegłym roku ,ja bym chyba nie podołała takiemu nawałowi ,jesteś mocna.Ja zawsze rano przyjmuję 20 propranololu i 5relanium i jakoś egzystuję,jednak ostatnio tętno obniżyło się do 50 na minutę i zdażały sie stany zapaściowe ,więc sama zeszłam z propranololem na 10(wiem to bardzo mała dawka ale obserwuję siebie a jestem w domu )i narazie radzę w codziennych czynnościach.Kawę piję 1 i do tego słabą bo rzeczywiście przy następnej robi mi się byle jak i wszystko leci z rąk a serce telepie się pod gardłem,Pozdrawiam Hera.neutralny
  
Anna
27.09.2011 13:01:15
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #775304
Od: 2009-9-2
Hera, jestem dzis bez lekow, ale co do stanu to bywa że drżę więcej albo mniej albo i wcale. Daję wiec organizmowi czasem poszaleć, właśnie dwa dni siedziałam w domu praktycznie bez wychpdzenia, dosyc dawalo mi sie we znaki ale bylam po antybiotykach, ktore juz przestałam brać, stad moze pogorszenie. Generalnie jednak nie daje sie, Zauważyłam rownież, że gdy wracam do spozywania pieczywa moj organizm pracuje gorzej, wiecej drżę, jestem słabsza. Teraz znowu czekam na kolejne wyniki diagnostyczne choc prawdopodobnie mnie nie dotyczą (i całe szczęście) wiec nadal bede sie zmagac poki co. Ogolnie staram sie zajmować innymi rzeczami, po to by nie myslec o problemach i udaje się jakoś. Ale z utesknieniem czekam na diagnozę...rozwiązałaby wiele moich problemów. Ja pije sporo kawy i drżenie nie ma raczj z tym związku, jak sie nie napiję czasem drże bardziej i boli mnie glowa choc cisnienie mam książkowe. Ale nie poddaje sie i probuje cos zrrobic dla siebie i innych. Bo tylko dzialanie mnie nakreca i powoduje ze nie myslę o problemach, to taka moja trochę ucieczka

_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
janek
27.09.2011 17:29:32
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: małopolska

Posty: 131 #775443
Od: 2009-11-8
a leki odstawiłaś już na dobre Aniu czy tylko było to spowodowane braniem antybiotyków ?
dawno już niebyłem na forum, więc skoro już jestem to ja dostałem sie do dosyc dobrej p. dr neurolog i zrobiłem badanie krwi na ceruloplazmine i miedź a to żeby wykluczyc chorobę Wilsona, która ma bardzo podobne charakterystyczne cechy (przynajmniej jeżeli chodzi o drżenie).
wyniki już mam: miedź w normie, ceruloplazmina zaniżona... bardzo ciekawi mnie interpretacja dr tych wyników...
  
Hera
28.09.2011 09:25:05
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #775869
Od: 2011-9-20
Nigdy nie wiązałam (do tej pory jedzenia i drżenia)u mnie drżenie zawsze wzmagało się wśród ludzi ,gdy miałam wypowiedzieć się przed audytorium,gdy po prostu ktoś patrzył.W tej chwili gdy jestem w domu drżenie zelżało ale jest i dlatego eksperymentuję z dawkami propranololu-a tętnem.Jednak widzę że narazie nadal serducho bije 50razy na minutę -to trochę za słabo a wiem że nikt mi w tym nie pomoże.
  
Electra20.04.2024 11:30:26
poziom 5

oczka
  
Anna
28.09.2011 21:48:43
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #776423
Od: 2009-9-2
U mnie drżenie nie ma nic wspólnego z wypowiedziami i audytorium, bywa że drżę dobrze się bawiąc np. w trakcie oglądania komedii, a bywa że gdy jestem zdenerwowana w ogóle nie drżę. Też badano mnie w kierunku Wilsona kiedyś, ale tu najczęściej wyznacznikiem bywają oczy, sprawdź w necie. Ja miałam wyniki na granicy normy. Szkoda gadac. Na drżenie leków ostatnio nie biorę , raczej tylko sporadycznie gdy nie chce mnie puścić. I co dziwne, po alkoholu ( nie tuż ale jak już odtajeję) jest z moim zdrowiem sporo gorzej, wówczas drżę. I nie mówię tu o libacji ale np. o normalnym piwie.U mnie chyba ma to duży związek również z tym co jem. Ja jednak nie mam na 100% ds dlatego i objawy mam różne i nie związane z nerwami jako takimi
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
janek
28.09.2011 22:27:17
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: małopolska

Posty: 131 #776454
Od: 2009-11-8
czytałem o pierścieniu Kaysera-Fleischera, ale nie umiem tego rozpoznać patrząc sobie w oczy...
mam podobnie, że moje ciało drży będąc w zupełnym spokoju z tym,że chwile stresujące raczej nasilają u mnie drżenie. Lekarz mi mówił, że zaniki drżenia po alkoholu to typowy przejaw ds, więc rzeczywiście troszkę dziwne... ja np po piwie czuje się dużo lepiej i drżenie ustaje...
No a badaliście się na borelioze ?
Hera jak możesz przyjmować aż 5 tabletek relanium ?? ja po 1 dziennie kiedyś chodziłem przez cały czas ziewając...
póki co chce wykluczyć wszystkie możliwe choroby które mogą taki stan wywołać, jak narazie tylko teczka z wynikami się rozrasta, ale nadal mam taką cichą nadzieje, że może kiedyś coś uda się z tym zrobić wesoły
diagnozuje się ktoś jeszcze czynnie u lekarza ? jeśli tak to jakie badania robiliście ?
  
Hera
29.09.2011 13:09:18
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #776777
Od: 2011-9-20
Janek ,chyba żle napisałam o relanium ,biorę tylko i aż 1tbl 5mg na dobę i tak uważam że to za dużo.Przeraża mnie moje tętno,wieczne świerszcze w głowie,zawroty ,bywa tak że(najczęściej w dużych sklepach i w momencie gdy dotrze do mnie jakiś chemiczny zapach)nagle pod czubkiem głowy pęka gorąca bania i spływa w dół,robi mi siębylejak i w oczach widzę posadzkę,chwytam się czegokolwiek,mocno obracam głową,drepczę w miejscu myślę intensywnie o wszystkim tylko nie o tym że mam upaść,przemieszczam się trzymając się np męża,wychodzimy na powietrze ,po takiej akcji przez kilka dni jestem b osłabiona.Poza tym wiem,że mam to po ojcu Jemu drżały ręce a odszedł 9 lat temu z ewidętnymi objawami parkinsona,mając 76lat,może powinnam zacząć się bać?Jednak powiem tylko to że ulżyło mi gdy się otworzyłam na forum i poznałam takich jak ja .Przed siebie ,pozdrawiam
  
Anna
29.09.2011 13:56:19
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #776841
Od: 2009-9-2
Hera więc skoro Twój tato miał parkinsona to może w tym kierunku powinnaś się zdiagnozować? Lepsza wiedza niż nie wiedza i zastanawianie się co mi jest. Ja podobnie jak ty janku, szukam, szukam... od lat, moja teczka już słabo się powiększa bo już przestałam szukać. Co do pierścienia w oku - widziałam go kiedyś u przypadkowej osoby pod PUP. Wtedy zastanawiałam się nad dziwnością oczu kobiety. Teraz wiem, że pewnie ta Pani miała właśnie problem (może wcale o nim jeszcze nie wiedziała skoro stała w PUP za pracą). Ja czekam własnie na kolejne wyniki...ale po konsultacjach ze specjalistą Pani dr powiedziała że raczej niewielkie prawdopodobienstwo bym miała tę chorobę (i całe szczęście- wołałabym być nadal niezdiagnozowana niż właśnie taką diagnozę otrzymać, ale jeśli by się okazało że jednak, to i tak płakać nie będę ale będę życ normalnie jak długo się da). Jak sie zastanowiłam to może i czasem drżę z nerwów ale to bardzo sporadyczne, tak było gdy pojechałam właśnie na tę konsultację. I najgorszy ten ból głowy kiedy drżenie zaczyna być ogromnie3 silne lub gdy zaczyna odpuszczać. To tak jakbym miała padaczkę (tylko o wiele słabsze objawy) a potem ogromne zmęczenie organizmu. Na szczęście aż takie ataki nie są na porządku dziennym. W takich chwilach bez propranololu nie wrócę do żywych.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Anna
29.09.2011 14:01:31
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #776845
Od: 2009-9-2
I ostatnio zauważyłam, że gdy rano wstaję na spacer z psem (jesli jest wpół-ciemno) to mam problem z utrzymaniem równowagi, wówczas zamykam oczy bo po omacku jakoś mi łatwiej iść po ścianie mimo że tak czy tak jest ciemno. Boję się też jeździć autem w szarudze, gdy spojrzę w bok zaraz kierownica mi ucieka, muszę więc ją trzymać dwoma rękami dla pewności i patrzeć przed siebie. Miałam już czas gdy nie jeździłam autem po tym, jak o mały włos nie wjechałabym na gościa. Ale pamiętam o tym i uważam. W dzień auto to dla mnie ogromne ułatwienie, wieczorem za miastem ale i w ciemniejszych miejskich ulicach już mam problem i jeżdżę dość wolno, może czasem za wolno.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
janek
29.09.2011 19:35:51
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: małopolska

Posty: 131 #777026
Od: 2009-11-8
na mnie tez bardzo źle wpływało relanium, dlatego sam odstawiłem to. Bo skoro mam się złe czuć z lekami, to tak samo się mogę czuć bez nich z różnicą taką że nie zatruwam niepotrzebnie organizmu...
A jak na was wpływa propranolol ? zmniejsza wam się drżenie ? ja zaczołem brac go 3 tygodnie temu i szczerze niewidze różnicy biorąc go.
  
Anna
02.10.2011 13:01:31
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #778360
Od: 2009-9-2
Mi swojego czasu propranolol na prawdę podniósł komfort życia, chodząc trzy czy cztery lata z drżeniem i w końcu poczuć poprawę - ogromny komfort. Dzis nie biorę na bieżąco ale czasem się nim ratuję gdy drżenie nie chce odpuścić ze dwa dni lub gdy jest bardzo silne. Mi pomaga, A do tego nie zmniejsza możliwości prowadzenia auta i ogólnych możliwości... no może człowiek nieco szybciej się męczy bo przecież zwalnia pracę serca. Ale z drugiej strony przy drżeniu bardzo szybko się meczę więc generalnie jak już czasem korzystam to wolę to chwilowe osłabienie niż ciągłe drżenie
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
janek
11.10.2011 19:02:57
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: małopolska

Posty: 131 #783334
Od: 2009-11-8
Aniu mam do ciebie pytanie bo pamiętam, że pisałaś o tym że leżałaś jakiś czas w szpitalu. Chodziło typowo o ds lub wykluczyć inne choroby?
Ja byłem dzisiaj z moimi wynikami które ostatnio robiłem a mianowicie ceruloplazmina i miedż. Ceruloplazminę mam 0,17 (0,2-0,6) miedź 84,40 (80,0 -130,0). W związku z obniżoną ceruloplazminą otrzymałem skierowanie do klinki.
Wszystko fajnie gdyby nie fakt, że mogą mnie tam zatrzymać kilka dni. Wiesz może ile czasu coś takiego może potrwać ? ja wybieram się tam w czwartek narazie tylko dopytać się co i jak...
Teraz wpisane mam na skierowaniu "podejrzenie choroby Wilsona"...

  
Anna
11.10.2011 19:44:51
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: łódzkie

Posty: 416 #783358
Od: 2009-9-2
Ja leżałam 3 tyg. w kierunku zdiagnozowania, brano też pod uwage Wilsona ale nie potwierdzono ze względu na oczy a raczej brak w nich zmian. Z Wilsonem to jest tak, że można zapobiegać odkładaniu się miedzi. Ja też miałam takie wyniki niewiele zmienione ale ze względu na brak zmian w oczach nie orzeczono nic. Ja mam teraz podejrzenie ds bo nic innego nie potwierdzono..póki co.
_________________
Moje życiowe motto:

"Nigdy nie jest tak źle, co by nie mogło być gorzej"
  
Electra20.04.2024 11:30:26
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 4>>>    strony: 1[2]34

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » WASZ PRZYPADEK » CHYBA MAM KŁOPOTY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny